Na osiedlu Fenikowskiego na zakończenie ferii zimowych zorganizowano kulig dla dzieci. Imprezę zorganizowała grupa inicjatywna skupiona wokół radnego Mariusza Łupiny.
To już kolejna ciekawa impreza dla mieszkańców osiedla Fenikowskiego, którzy chętnie przychodzą na miejsce zwane Jakubową Polaną, gdzie znajduje się zagospodarowany teren rekreacyjny z mini-sceną, placem zabaw i boiskami do gry w piłkę nożną i siatkową. W niedzielne południe dopisała pogoda, świeciło słońce, na leśnych duktach leżała jeszcze niwielka warstwa zamrozonego śniegu.
Jak informuje radny Mariusz Łupina panowie Wiesław i Marcin oraz nestor Edward już od połowy listopada czekali na taką okazję, która na szczęście trafiła się na zakończenie ferii zimowych.
- Warunki pogodowe na kulig są idealne. Leży trochę śniegu. Jest lekki mróz. Przyszło mnóstwo chętnych z okolicznego osiedla, ale także z innych rejonów miast. Grupa inicjatywna jest zgrana. Wystarczy tylko rzucić hasło a impreza jest gotowa - mówi radny miejski Mariusz Łupina dodając, że ksiądz Piotr Lewańczyk - proboszcz nowo budowanego kościoła na Śmiechowie, ufundował kiełbaski do ogniska a inicjatorzy zapewnili konie z saniami ze stadniny "Pegaz" w Redzie.
- Pomysł zorganizowania kuligu uważam za bardzo dobry. Mimo , że śniegu jest niewiele, to pomysl trafiony. Dla dzieci wielka frajda - mówi pani Alicja.
- Ten kulig to fajna sprawa. Mieszkamy na tym osiedlu w Wejherowie dopiero od 6 miesięcy i widzimy kolejną inicjatywę na rzecz mieszkańców z wieloma atrakcjami, co bardzo nas cieszy. Podoba nam się to miejsce, szczególnie wiata pod ognisko i plac zabaw dla dzieci - mówi Katarzyna Sokołowska, która do Wejherowa przeprowadziła się z Gdyni.
W imprezie wzięło udział około 200 zadowolonych z zimowej frajdy uczestników.
