W najbliższą sobotę 4 listopada br. występujący w II lidze piłki ręcznej Tytani Wejherowo podejmą drużynę AZS UMK Toruń. Mecz zostanie rozegrany tradycyjnie w hali sportowej SP nr 6 przy ul. Śmiechowskiej o godz. 18.00.
Trwa znakomita, jak do tej pory, passa wejherowskich Tytanów, którzy w minioną sobotę pokonali na wyjeździe Szczypiorniaka Olsztyn 21:26 (10:11). W czterech spotkaniach Tytani odnieśli 3 zwycięstwa gromadząc w sumie 9 punktów, przy stosunku bramek 113-94. Daje to wejherowianom wysokie czwarte miejsce we tabeli.
Przyjeżdżający teraz do Wejherowa akademicy z Torunia w sześciu rozegranych spotkaniach zdobyli 6 punktów i plasują się na 6. miejscu. Statystyki, a także własne ściany, pozwalają stawiać gospodarzy w roli faworyta spotkania. Nie będzie jednak to łatwy mecz. Emocji nie zabraknie a doping kibiców na pewno będzie potrzebny. Wstęp wolny.
Kibiców piłki nożnej na pewno ucieszył wyjazdowy remis Gryfa w Kluczbroku 2:2, ale zdobyty punkt nie poprawił pozycji wejherowian w tabeli. Obecnie gryfici zajmują ostatnie miejsce z dorobkiem 13 punktów przy stosunku bramek 18-24. Na pocieszenie aż pięć drużyn ma tylko o punkt, czy 2 punkty więcej.
Teoretycznie wystarczy tylko wygrać najbliższe spotkanie wyjazdowe w Bełchatowie, aby skoczyć o kilka miejsc w górę i odbić się od strefy spadkowej. Podobna jednak kalkulacja towarzyszyła przegranemu spotkaniu z Gwardią Koszalin. Seria remisów Gryfa raczej za tym nie przemawia, ale zważywszy na to, że drużyna z Bełchatowa wyjątkowo „leży” gryfitom, można marzyć o wygranej, zwłaszcza że poziom drużyn II ligi, z wyjątkiem kilku czołowych drużyn, jest bardzo wyrównany. Bywa, że czasem dyspozycja dnia, bądź odrobina szczęścia, decyduje o końcowym wyniku. Marzyć zawsze warto, bo tylko wtedy marzenia się spełniają.
