Po 8 latach planów, marzeń i ciągłego odkładania dopiął swego i.. 1 czerwca wyruszył z Zakopanego na Hel. Ponad 800 kilometrów pokona na nartorolkach. To pierwszy taki bieg w historii , a jego celem jest jedno: wywołać uśmiech na twarzach tych, którym życie rzuca kłody pod nogi. 7 czerwca Kamil Ożarowski planuje dotrzeć do Wejherowa, by dzień później zakończyć bieg na Helu.
- To moja osobista inicjatywa – zrodzona z pasji, potrzeby serca i chęci niesienia dobra. Biegnę dla dzieci z Domu Dziecka Nr 1 i Nr 2 w Zwierzyńcu – by je wesprzeć, zainspirować i pokazać że nie warto rezygnować z marzeń. Biegnę też dla Dobrusia – dzielnego chłopca, który potrzebuje operacji i długiej rehabilitacji – mówi Kamil Ożarowski pomysłodawca akcji.
Kamil pod koniec listopada 2023 przeszedł operację kolana – jak sam przyznaje - nie dlatego że musiał, bo mógł z tym żyć, ale nie mógłby realizować takich projektów jak ten i znosić tak dużych obciążeń na treningach, dlatego decyzja mogła być tylko jedna.
- Marzenia są po to, by za nimi iść. Nawet jeśli droga jest długa, wyboista i pod górkę to warto. Nie poddawaj się. To nie istotne o czym marzysz, nie daj sobie odebrać swoich własnych marzeń – mówi Kamil.
Projekt można wesprzeć poprzez wpłacenie dowolnej kwoty na zbiórkę lub udostępnić akcję w mediach społecznościowych.
Link do zrzutki: