OŚWIADCZENIE Prezydenta Miasta Wejherowa Krzysztofa HildebrandtaWładze Miasta od początku są dumne i cieszą się z sukcesu jaki odniósł WKS „Gryf”. Jest to nie tylko niekwestionowane osiągnięcie drużyny, ale także powód do zadowolenia mieszkańców i władz miasta Wejherowa, gdyż dzięki drużynie, usłyszała o nas cała Polska. Odnosząc się do rozmowy wiceprezydenta miasta Bogdana Tokłowicza z dziennikarką rozgłośni radiowej, która to rozmowa stała się przyczyną nieporozumienia, wyjaśniam, że przeprowadziłem rozmowę z wiceprezydentem, który potwierdził swoje stałe i niezmienne pozytywne nastawienie do sukcesów odnoszonych przez drużynę. Słowa „przypadek” w kontekście zwycięstw WKS „Gryf” użyła dziennikarka, a następną wypowiedź wiceprezydenta zinterpretowała jako przytaknięcie. Tymczasem Bogdan Tokłowicz w tej właśnie rozmowie potwierdził iż zwycięstwo WKS „Gryf” jest zasługą piłkarzy, cytuję: „strzelili gola i wygrali, czyli jest to ich zasługa”. Intencją wypowiedzi wiceprezydenta było to, iż zwycięstwa odniesione przez klub były czymś niespodziewanym, zaskakującym, co jednocześnie jest jeszcze większym sukcesem i powodem do dumy i zadowolenia. Zamiast wspólnie się cieszyć ze zwycięstwa, gratulować piłkarzom, niektórzy dziennikarze, a za nimi opozycja i konkurencja polityczna próbują konfliktować środowisko. Można odnieść wrażenie, że wykorzystują oni sport dla rozgrywek politycznych. Pragnę zwrócić Państwa uwagę na ważny aspekt całej sprawy, który może rzucić światło na mechanizmy za nią stojące. Ataki i próby zdeprecjonowania działań Urzędu Miejskiego w Wejherowie oraz Prezydenta i Wiceprezydenta, mogą być powodowane tym, że władze miasta zablokowały sprzedaż stadionu WKS „Gryf” deweloperowi, firmie Orlex, z obawy przed tym, że będzie on wykorzystany w innym celu niż sportowy. To stało się początkiem aktywnych, negatywnych działań politycznych przeciwko władzom miasta. Klub, sport, sukcesy dorosłych i młodzieży to nie jest własność żadnej z partii tylko mieszkańców Wejherowa. Z sukcesów klubu powinniśmy być wszyscy dumni. Odnoszę wrażenie, iż od dłuższego czasu radni i działacze Platformy Obywatelskiej próbują używać klubu „Gryf” i wykorzystać kibiców do walki politycznej ze mną. Miało to już miejsce w zeszłorocznej kampanii wyborczej. Dość powiedzieć, że na dzisiejszą konferencję prasową Zarządu WKS „Gryf” dziennikarzy zaprosił …. Wiceprzewodniczący PO w Wejherowie!Pomimo prób wprzęgania polityki w sprawy sportowe, miasto nadal będzie wspierało klub WKS „Gryf”. Należy jednak pamiętać, że klub jest niezależnym stowarzyszeniem kultury fizycznej, dlatego mieszkańcy miasta za pośrednictwem jego budżetu, wspierają klub na miarę aktualnych możliwości finansowych i prawnych. Jeszcze jednym dowodem na dążenie do pozytywnej współpracy i umożliwienia rozwoju Klubowi jest fakt, iż podjąłem decyzję o wycofaniu pozwu sądowego w sprawie stadionu. Liczę przy tym na to, że zarząd będzie modernizował i rozwijał stadion, który zaliczany był i jest do najważniejszych obiektów sportowej infrastruktury naszego miasta. Prezydent Miasta Wejherowa, Krzysztof Hildebrandt Wejherowo, 3 listopada 2011 r.Stanowisko Bogdana TokłowiczaJeszcze raz, wszystkich, którzy poczuli się urażeni po audycji radiowej, przepraszam. Zapewniam, że moje intencje są całkowicie inne niż te, które przedstawiła dziennikarka. Co więcej, uważam że WKS „Gryf” jest w stanie sprawić jeszcze więcej niespodzianek, nie tylko w kolejnych rundach Pucharu Polski. Tak samo jak wszyscy mieszkańcy Wejherowa cieszę się z sukcesów naszej drużyny. Z-ca Prezydenta Bogdan Tokłowicz Wejherowo, 3 listopada 2011 r. Zobacz relację filmową
